Rzeszów

Rzeszów. Malowanie pasów w godzinach szczytu?! Czy ten, kto to zlecił ma przyrząd do myślenia?!

Skandal! Korek na ulicy Warszawskiej i Lubelskiej, wjazd na rondo graniczy z cudem – jak się nie wepchasz, nie wjedziesz – napisała do nas czytelniczka, która dziś około godziny 16.00 zmuszona była stać w korku na Marszałkowskiej.

Czytelniczka Portalu Rzeszowskiego (dane do wiadomości redakcji), poinformowała nas, że dziś. około 16.00 na Marszałkowskiej, Rondzie Jana Pawła II oraz na Warszawskiej i Lubelskiej utworzył się korek.

W okolicach muzeum mleczarstwa – tuż za WORD-em (wyjeżdżałam od Warszawskiej), widać było potworny korek aż na most [wiadukt tarnobrzeski przyp. redakcja]. Nie wiedziałam, jaki jest powód. Myślałam, że był wypadek. Stałam jednak cierpliwie około 20 minut. Gdy wreszcie minęłam Marszałkowską, dotarłam na most tarnobrzeski, okazało się, że… malują pasy!

– relacjonuje nasza czytelniczka.

Wieczorem i w nocy ulice prawie puste to można wtedy wykonywać takie prace….czyżby miasto chciało przyoszczędzić na pracach w dzień? Z pewnością w nocy usługa droższa, ale proponuję na drugi raz pomyśleć dwa razy….o ile ma się przyrząd do myślenia?!

– irytuje się czytelniczka Portal Rzeszowski.

Jutro postaramy się dowiedzieć w urzędzie miasta Rzeszowa, jakie były przyczyny wysłania ekip malujących pasy na ruchliwe ulice miasta akurat w godzinach szczytu.

Polub i udostępnij