Jakub Mazur, felieton: społeczność LGBT+ jako element kampanii wyborczej
Kilka dni temu sztaby kandydatów na prezydenta oficjalnie zakończyły kampanie wyborcze. Były one męczące i trwały kilka miesięcy. Wielu Polaków cieszy się, że dobiegły końca.
Społeczność LGBT+ jako punkt kampanii Dudy
Prezydent Andrzej Duda poruszał wielokrotnie temat społeczności LGBT+ oraz walki o polską tradycję i rodzinę. Zaznaczał, iż to konstytucja nadaje wzorzec związkowi małżeńskiemu i jest on niezmienny. Dzięki takiemu działaniu przekonał do siebie wielu obywateli. W celu potwierdzenia swojego stanowczego stanowiska w sprawie społeczności lesbijek, gejów, biseksualistów czy transseksualistów podpisał tzw. Kartę Rodziny, czy wniósł propozycję wpisania do konstytucji zakazu adopcji dzieci przez pary jednopłciowe.
,,W polskiej konstytucji powinien się expressis verbis znaleźć zapis, że wykluczone jest przysposobienie lub adopcja dziecka przez osobę pozostającą w związku jednopłciowym …”

Tego typu działania wzbudziły wyraźny niepokój i sprzeciw po stronie aktualnej opozycji jak i działaczy społecznych. Pojawiły się pytania, jak głowa państwa odniesie się do rozbitych rodzin, gdzie dzieci wychowuje matka oraz babcia. Podkreślano również aspekt, że w Polsce jest blisko 50 tysięcy dzieci, którymi opiekują się pary jednopłciowe. Andrzej Duda do tych kwestii się nie odniósł.
Pewne wsparcie dla Dudy wyraził Antoni Macierewicz, który to połączył głosowanie na Rafała Trzaskowskiego ze wsparciem pedofilii. Oczywiście tego typu wypowiedzi powinny być – przez nasze społeczeństwo – stanowczo potępiane, gdyż zaprzeczają rzeczywistości i są pomówieniami.
Nie można pominąć również wiecu, na którym padły słowa o nowej ideologii, która – według prezydenta – jest przemycana przez wmawianie, iż to ludzie, a nie nowe idee. Efektem takiej wypowiedzi były spontanicznie zwoływane konferencje organizacji walczących o równouprawnienia oraz spotkanie Andrzeja Dudy z jednym z aktywistów społecznych. Czy jednak takiej narracji nie można by przyjąć wobec znacznej większości grup w społeczeństwie?
Obawy o przyszłość
Społeczność LGBT+ obawia się następnych lat, gdyż nie może być pewna o swoje prawa. Dużym problemem jest również wrogość dużych grup społecznych oraz częste ataki w formie obelg jak i przemocy fizycznej.
Warto zastanowić się, czy sytuacja zmieni się przy następnych wyborach parlamentarnych. Tutaj trudno jasno stwierdzić, gdyż dzisiejsza młodzież jest podzielona na dwa wyraźne obozy: konserwatywną prawicę i tolerancyjną lewicę. Nie da się jasno stwierdzić, które grupa jest liczniejsza, ponieważ młodzież z miast często jest bardziej liberalna, niż młode osoby ze wsi i małych miasteczek.
Myślę, że inne kwestie połączone z tematem społeczności LGBT+, czyli homofobia czy edukacja seksualna, zasługują na osobne teksty i uważne rozważania.
Autor: Jakub Mazur