Podkarpackie Przedwiośnie pyta gminy o udostępnianie spisu wyborców
Jak informują przedstawiciele organizacji, Podkarpackie struktury Przedwiośnian [młodzieżówki partii Wiosna Roberta Biedronia] zareagowały na doniesienia o działaniach Poczty Polskiej w sprawie wyborów Prezydenta RP w 2020 roku. Młodzi aktywiści wysłali do urzędów pytania w trybie dostępu do informacji publicznej, w których dociekali, czy władze gmin udostępniły spis wyborców polskiemu operatorowi pocztowemu.
– Zapytania trafiły do każdej ze 160 gmin na Podkarpaciu. Naszym celem było zbadanie, czy nasi samorządowcy z odpowiednią troską dbają o dane osobowe, które im powierzamy – mówi Paweł Szczygłowski, koordynator Przedwiośnia.
Sprawa dotyczy wiadomości, którą Poczta wystosowała do samorządowców, prosząc o udostępnienie spisu wyborców w każdej gminie. Wokół prośby operatora pojawiło się wiele kontrowersji, a jak przekonuje Przedwiośnie, działania te są nieuzasadnione. – Nie ma na te chwile żadnej podstawy prawnej, która pozwalałaby spółce handlowej, którą w świetle prawa jest Poczta Polska, na przetwarzanie danych osobowych wszystkich obywateli. Obywatele mają prawo wiedzieć, kto dysponuje ich danymi osobowymi i na jakiej podstawie. Chcemy im to umożliwić – komentuje Patryk Fic, inicjator akcji oraz student prawa.
Podobne działania podjęły również inne oddziały Przedwiośnia, wystosowując apele do władz samorządowych o nieudzielanie poczcie dostępu do spisu wyborców. Podkarpacka młodzież zdecydowała się jednak na inną formę, ponieważ, jak przekonuje, na pytania w tym trybie samorządy muszą zareagować i udzielić odpowiedzi w ciągu 14 dni. – Nie chcemy rzucać grochem o ścianę. Oczekujemy, że samorządowcy zauważą, że młodzież patrzy im na ręce i będą dbali, aby ich działania spełniały wymogi prawne. – dodają młodzi.
Więcej o akcji przeczytać można w poście na stronie Przedwiośnia, klikając TU
W oczekiwaniu na odpowiedzi od gmin, członkowie i działacze deklarują rozważanie podjęcia kolejnych kroków w tej sprawie.
(ip)